Co najlepiej sprawdza się u Was przy przewlekłym zmęczeniu? Żeń-szeń syberyjski, ATP Fuel, adaptogeny, porządna dawka kofeiny? To problem wielu osób chorych na boreliozę więc każda sugestia może być bezcenna.
U mnie zmęczenie mijało jak brałam antybiotyki- jak przestałam je brać wracało. Gdy przeszłam na zioła Buhnera ( nawet tylko te podstawowe rdest , vilkakora, andrographis) też stopniowo się poprawiało. Gdy z jakiś względów musiałam przerwać ( zabieg chirurgiczny ) znowu było zle.Wygląda na to że jak borelioza jest pod kontrolą to i ze zmęczeniem nie ma problemu.
Polecam sprawdzeinie poziomu hormonów tarczycy i po konsultacji z lekarzem ewentualną terapię L- Tyroksyną.
- Mogą też pomóc preparaty z aminokwasami. Najpierw należy zbadać niedobory.
Nigdy na poważnie i konsekwentnie nie leczyłam Borelii. Stwierdzona 5 lat temu w testach u Wielkoszynskiego. Cos tam brałam, jakies ziółka piłam, ale nie traktowałam sprawy zbyt poważnie. Jednakże w tzw. międzyczasie coraz gorzej było z moim samopoczuciem. Pomimo, ze nie musze pracować, robię wszystko we własnym czasie i tempie to ciągle odczuwałam zmęczenie. Do tego dochodziły problemy z koncentracja, odrealnienie lub mgła umysłowa. To zmęczenie najbardziej dawało sie odczuć.
No i tak sie zastanawiam, jak się za to zabrać? Zamówiłam już książkę Buhnera, będę czytać. Jestem ciekawa waszych opini, cz da sie samemu w tym "prowadzić" znając zalecenia ziołowe z książki, czy jednak potrzeba, żeby ktoś to skoordynował, wsparł, porozmawiał, poprowadził za rękę? Może kogoś polecacie? (tylko nie w białym kitlu 🙁 )
Hmmm, no tak. Książkę juz czytam- dużo w niej bardzo profesjonalnej, wysoce kwalifikowanej wiedzy, która jest raczej nie do "zrozumienia" dla przeciętnego człowieka. Omijam to i doszukuje sie istotnych terapeutycznie zalecen.
Zaczelam od Andrographis i czekalam na "odczucia". Bolala mnie glowa, mialam wrazenie, ze sie czyms zatrulam, ale przeczekalam ten czas. Kiedy dolaczylam rdestowiec i wilkakore poczulam sie znacznie lepiej, choc nie wiem, czy to od razu ich zasluga. Moze organizm przyzwyczail sie do Andrographis, a moze po prostu tak jakos wyszlo. Nie wiem, na razie nie umiem tego ocenic. Obserwuje reakcje organizmu. Dokladam wit. B, Thryptofan, wit. C, D3, ADEK, pije kolagen. Przyglądam sie sobie i czekam na efekty. Chcialabym w niedlugim czasie zrobic jakies badania, zeby miec porownanie teraz i za jakis czas. Ale zastanawiam się jakie ?
Moze ktos podpowie co warto sprawdzic?